ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Suggested Deviants
Suggested Collections
You Might Like…
Description
[Sory, ale taki genialny pomysł wpadł mi przez pewną osobę, iż musiałam uwzględnić wredote Amandy...]
długo już tu pewnie nie pobędzie, to w końcu się zebrałam na nową kartę ^^
bo tu są ważne urodziny! W równonoc jesienną ^^
/super unikalne zdjęcie jak się wrednie uśmiecha. On w ogóle rzadko kiedy się uśmiecha a tak to już w ogóle/
Imie : Renia [Rean]
Nazwisko: ---- /ostatnio szukał pracy i musiał jakieś wymyślić - padło na Gray
Rasa: elf*
Wiek:prawie 17 16 lat
Liczba ofiar śmiertelnych: 1
Liczba okaleczonych: brak
Grupa: skomplikowane
Umiejętności
e tam... ruda pierdoła nic nie umie... Potrafi dobrze strzelać z łuku i walczy mieczem
No i jeszcze gra na harfie, całkiem ładnie śpiewa, jak to elf porusza się lekko i z gracja.
No i ma dobry wzrok, refleks (chyba że jest osłabiony bo zdarza mu się zapominać o jedzeniu)
Historia:
Życie piekło i po śmierci piekło.
Krew kala dłonie jak zabójstwo kala dusze.
Nie ma znaczenia, czy zabije się jedna osobę, czy milion
- tej zmazy nie da się usunąć inaczej niż własną krwią,
lub łzami płynącymi ze szczerego żalu.
Jeśli umierasz z krwią na rękach, niebo cię nie przyjmie...
A czasem Trudno żałować.
Trudno wybaczyć.
Elfik trafił do Akademii przez kaprys Szatana, który z sobie
jedynie znanych powodów wyciągnął go z piekielnych otchłani.
Czasem nie można nic poradzić, na to, co cię spotyka.
Rankiem pewnego dnia obudził się leżąc na starym drewnianym łóżku w pustym, dwu osobowym pokoiku.
Przy nim leżała torba, a w niej zeszyt, książka do matematyki, linijka, cyrkiel, ołówek i paczka żelek o smaku coli.
Broń:
Z początku nic, chyba żeby potraktować cyrkiel jako broń. Potem dostał od Lucyfera pistolet,
który zabrała mu przyjaciółka w momencie kiedy sam się postrzelił. Teraz przy okazji jednego
z zadań zabrał sobie z sali miecz i nie zamierza go oddawać.
Ciekawostki:
Jest piękny i głównie przez to miał naprawdę spaprane życie.
I w sumie pewnie było to jednym z powodów, dla których Szatan się nim zainteresował
- przypominał ulubioną postać, którą przybierał. Kiedy Lucyfer dał mu skrzydła, stwierdził,
iż wygląda jak on prze Upadkiem.
Jest raczej hetero, acz miał pewne 'przejścia' i ma problemy zarówno z uczuciami, związkami, no i czasem sam już nie wie.
Świat, w którym żył i się wychowywał z pewnością nie był naszą Ziemia.
Pod względem zaawansowania cywilizacyjnego przypominał nieco średniowiecze.
Jest niestabilny emocjonalnie i dość często ma depresje.
Umarł z głodu i cóż - tak wygląda...
Oststnio poznał zaklęcie, dzięki któremu może ukryć skrzydła - teraz próbuje dorabiać jako model.
A już całkiem ostatnio znów mu się umarło i teraz Szatan dał mu ciałko bez skrzydełek. Peszek.
*plus pewne komplikacje życia pozagrobowego.
Nie wiem, czy lepiej pasuje tu "wskrzeszony", czy "nieumarły" ?
______________________________________________________________________________________________
Karta utworzona na potrzeby
długo już tu pewnie nie pobędzie, to w końcu się zebrałam na nową kartę ^^
bo tu są ważne urodziny! W równonoc jesienną ^^
/super unikalne zdjęcie jak się wrednie uśmiecha. On w ogóle rzadko kiedy się uśmiecha a tak to już w ogóle/
Imie : Renia [Rean]
Nazwisko: ---- /ostatnio szukał pracy i musiał jakieś wymyślić - padło na Gray
Rasa: elf*
Wiek:
Liczba ofiar śmiertelnych: 1
Liczba okaleczonych: brak
Grupa: skomplikowane
Umiejętności
e tam... ruda pierdoła nic nie umie...
No i jeszcze gra na harfie, całkiem ładnie śpiewa, jak to elf porusza się lekko i z gracja.
No i ma dobry wzrok, refleks (chyba że jest osłabiony bo zdarza mu się zapominać o jedzeniu)
Historia:
Życie piekło i po śmierci piekło.
Krew kala dłonie jak zabójstwo kala dusze.
Nie ma znaczenia, czy zabije się jedna osobę, czy milion
- tej zmazy nie da się usunąć inaczej niż własną krwią,
lub łzami płynącymi ze szczerego żalu.
Jeśli umierasz z krwią na rękach, niebo cię nie przyjmie...
A czasem Trudno żałować.
Trudno wybaczyć.
Elfik trafił do Akademii przez kaprys Szatana, który z sobie
jedynie znanych powodów wyciągnął go z piekielnych otchłani.
Czasem nie można nic poradzić, na to, co cię spotyka.
Rankiem pewnego dnia obudził się leżąc na starym drewnianym łóżku w pustym, dwu osobowym pokoiku.
Przy nim leżała torba, a w niej zeszyt, książka do matematyki, linijka, cyrkiel, ołówek i paczka żelek o smaku coli.
Broń:
Z początku nic, chyba żeby potraktować cyrkiel jako broń. Potem dostał od Lucyfera pistolet,
który zabrała mu przyjaciółka w momencie kiedy sam się postrzelił. Teraz przy okazji jednego
z zadań zabrał sobie z sali miecz i nie zamierza go oddawać.
Ciekawostki:
Jest piękny i głównie przez to miał naprawdę spaprane życie.
I w sumie pewnie było to jednym z powodów, dla których Szatan się nim zainteresował
- przypominał ulubioną postać, którą przybierał. Kiedy Lucyfer dał mu skrzydła, stwierdził,
iż wygląda jak on prze Upadkiem.
Jest raczej hetero, acz miał pewne 'przejścia' i ma problemy zarówno z uczuciami, związkami, no i czasem sam już nie wie.
Świat, w którym żył i się wychowywał z pewnością nie był naszą Ziemia.
Pod względem zaawansowania cywilizacyjnego przypominał nieco średniowiecze.
Jest niestabilny emocjonalnie i dość często ma depresje.
Umarł z głodu i cóż - tak wygląda...
Oststnio poznał zaklęcie, dzięki któremu może ukryć skrzydła - teraz próbuje dorabiać jako model.
A już całkiem ostatnio znów mu się umarło i teraz Szatan dał mu ciałko bez skrzydełek. Peszek.
*plus pewne komplikacje życia pozagrobowego.
Nie wiem, czy lepiej pasuje tu "wskrzeszony", czy "nieumarły" ?
Karta utworzona na potrzeby
Image size
800x1072px 331.77 KB
© 2014 - 2024 Asztat
Comments403
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
On/a jako taki chudzielec może mieć cycki XD?
O: *stara się nie wybuchnąć śmiechem na widok ,,Reni"*
O: *stara się nie wybuchnąć śmiechem na widok ,,Reni"*